Jak w pełnił wykorzystać potencjał dziecka?

Rodzice są świadkami, którzy z dnia na dzień obserwują ciągły rozwój malucha. Często miewają nawet przeczucia, że malec jest niezwykle uzdolniony i osiągnie coś wielkiego w życiu. Jednak nie zawsze tak jest. Wówczas często pojawia się pytanie, co było przyczyną? Czy to „coś” wygasło w dziecku z biegiem lat? Czy rodzice zrobili coś nie tak jak powinni? Odpowiedź jest jedna – niewykorzystany potencjał. Jak więc zadbać o doskonały rozwój malucha w dziedzinie, która być może całkowicie odmieni jego życie?

Pasja – klucz do szczęścia, który odnajdujemy już w dzieciństwie

Wychowanie i edukacja to niezwykle długi proces, jednak punkt kulminacyjny następuje znacznie wcześniej niż zakładamy. Nie wtedy, gdy dziecko wybiera szkołę średnią. Nie wtedy, gdy idzie na studia. Punkt kulminacyjny jest wtedy, gdy maluch odnajduje swoją pierwszą pasję. Te pierwsze zainteresowania w wieku dziecięcym wcale nie są spowodowane przeogromną wyobraźnią. One wskazują kierunek i są bardzo ważną informacją dla rodziców, za czym ich dziecko podąża z pasją i pełnym zaangażowaniem.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że znaczna większość młodych ludzi nie wie co chciałaby robić w życiu, ponieważ nigdy nie odnalazła swojej prawdziwej pasji. Czegoś, co jednocześnie byłoby zabawą, ale też sposobem na zorganizowanie sobie czasu i życia. Problem leży w tym, że dzieci zapominają o swoich prawdziwych zainteresowaniach. Oczywiście jeśli malucha ciągnie do technologii, nie powinniśmy mu tego całkowicie odbierać. Choć dla niektórych rodziców komputer może być „złem koniecznym” w dzisiejszych czasach, dla dziecka może okazać się całą jego przyszłością. Aby rozwijać jego zamiłowanie, warto zapisać dziecko na kurs programowania dla najmłodszych. Dzięki temu będzie uczyło się przez zabawę, którą lubi, a być może w przyszłości stanie się to jego wymarzonym zawodem. Jest to oczywiście jedynie przykład, ponieważ ludzi i ich historii są całe miliony. Ważne jednak, aby nie gasić, ale pielęgnować i wręcz podsycać w dziecku ciekawość.

Proste sposoby jak rozwijać pierwsze zainteresowania dziecka

Niektóre pasje nie wymagają dużego wkładu rodziców. Przyszłym artystom wystarczy kilka kredek i cały stos czystych kartek. Dzieci, które lubią pisać, powinny mieć dostęp do dużej ilości zeszytów w kratkę. Mali konstruktorzy mogą bawić się do woli starym, zepsutym telefonem, i tak dalej. Jednak zdarzają się sytuacje w których pomoc rodziców będzie wręcz niezastąpiona. Nauka gry na instrumencie, zdobywanie wiedzy o kosmosie lub sprzętach motoryzacyjnych wymagają wiele wspólnego czasu. Warto więc czytać lub opowiadać dziecku o rzeczach, które je interesują. Dobrze jest też jakoś to zobrazować. Tutaj internet okazuje się wyjątkowym źródłem wiedzy, ponieważ jest bogaty w różnego rodzaju obrazki, filmy i symulacje.

Co więcej, nawet jeśli nie jesteśmy specjalistami w danej dziedzinie, mamy podstawową wiedzę, którą możemy przekazać. Być może z czasem będzie wymagało to wzbogacenia własnych wiadomości o kolejne, ale z pewnością zaowocuje to w przyszłości. Pamiętajmy więc, że czas poświęcany na rozwój zainteresowań naszych dzieci nigdy nie będzie czasem zmarnowanym. Nawet jeśli po pewnym czasie pojawią się inne zamiłowania. Wtedy dziecko będzie po prostu elokwentne, ale z pewnością nie wyrządzimy mu tym żadnej krzywdy.

Marzenia, czyli mechanizm napędowy do rozwijania pasji

Jest jedna rzecz, której jako rodzice powinniśmy wystrzegać się na każdym kroku. Czy już wiecie co mam na myśli? Dawanie, dawanie i jeszcze raz dawanie. Za każdym razem, gdy dajemy dziecku coś czego bardzo pragnie, odbieramy mu marzenie. Nie chodzi tutaj jednak o to, aby nie dawać. Sztuką jest zapracować na coś własnymi siłami. W przypadku najmłodszych wystarczy posprzątanie swojego pokoju lub pomoc w prostych rzeczach, które już potrafi. Niech zdąży pomarzyć. Niech zapracuje na swoje marzenie. Tylko w ten sposób nauczy się dochodzić do sukcesu na własną rękę. Krok po kroku, ale własnymi siłami.

Dając dziecku wszystko czego pragnie, nie tylko odbieramy mu marzenia. Przede wszystkim nie dajemy tego bodźca napędowego do rozwijania pasji. Bowiem jeśli wszystko przychodzi łatwo, wcale nie jest wyzwaniem. A przecież nie o to chodzi. Każdy pragnie życia pełnego wyzwań i przygód. Zadbajmy więc o to, aby dziecko przygotowało się do osiągania celu poprzez wkład własny. W ten sposób będzie gotowe do wkroczenia w świat dorosłości, ale też nie zatraci swojej pasji, która może okazać się najważniejszą częścią jego życia.