Niania z Ukrainy – czy warto zatrudnić opiekunkę zza wschodniej granicy?

Wybór odpowiedniej niani dla dziecka, często spędza rodzicom sen z powiek. Ważne, żeby nie tylko miała odpowiednie kwalifikacje oraz doświadczenie zawodowe, ale również charakteryzowała się miłą aparycją i odpowiednim podejściem do malucha. Coraz więcej rodziców decyduje się na zatrudnienie opiekunki z Ukrainy, głównie ze względów finansowych. Czy jednak rzeczywiście jest to dobry wybór? Jakie warunki należy spełnić, aby legalnie zatrudnić nianię z Ukrainy?

Niższe koszty wynagrodzenia

Zatrudnienie opiekunki pochodzącej z Ukrainy z pewnością związane jest z mniejszymi kosztami, niż w przypadku polskich niań. Najczęściej, za godzinę pracy ukraińskiej opiekunki należy zapłacić od ośmiu do piętnastu złotych. W przypadku Polek, minimalna stawka godzinowa wynosi dwanaście złotych. Mimo, iż większość rodziców, zatrudnia nianię pochodzącą z zagranicy „na czarno”, warto załatwić kilka formalności, aby Ukrainka pracowała u nas legalnie.

Związane jest to również z kilkoma profitami. Opłacając regularnie podstawowe składki związane z zatrudnieniem o umowę o pracę, rząd dokłada do pensji opiekunki 800 złotych miesięcznie. Dodatkowo, taki pracodawca zwolniony jest z opłacania składek ZUS. Wiąże się to więc ze stosunkowo niższymi kosztami, niż w przypadku polskich niań.

Oczywiście, można również zatrudnić ukraińską nianię dzięki pomocy odpowiedniej agencji dla opiekunek. Ze względu jednak na pobieraną prowizję przez tego typu firmę, ostateczne koszty są podobne do tych, które obowiązują przy zatrudnieniu niani z Polski.

Czy niania z Ukrainy będzie posiadała odpowiednie kwalifikacje?

Wbrew pozorem, ukraińskie opiekunki cieszą się sporym poważaniem zarówno wśród rodziców jak i dzieci. Większość z nich ma bardzo łagodne usposobienie i bez problemu potrafi nawiązać kontakt z najmłodszym członkiem rodziny. Przed ostatecznym zatrudnieniem, należy jednak pamiętać, aby dokładnie sprawdzić wszystkie papiery przedstawione przez Ukrainkę. Koniecznie, musi ona posiadać pozwolenie na legalny pobyt na terenie Polski oraz papiery zezwalające na podjęcie pracy w naszym kraju.

Ważne jest również to, aby posiadała doświadczenie w pracy z dziećmi. Opiekunka pochodząca z Ukrainy, zresztą tak jak każda niania, powinna pokazać referencje od poprzednich pracodawców, które potwierdzałyby jej umiejętności pozwalające na opiekę nad dzieckiem. Dodatkowym atutem, z pewnością będzie dyplom ukończenia studiów wyższych. Przyszła niania mogła bowiem skończyć studia pedagogiczne lub psychologiczne we Lwowie, które dodatkowo poświadczą jej wiedzę.

Równie często, rodzice zatrudniają opiekunkę z polecenia. Jest to z pewnością najbezpieczniejsze wyjście, szczególnie w przypadku, gdy polecana niania opiekowała się przez dłuższy czas dzieckiem znajomych lub kogoś z rodziny. Można jednak również skorzystać z pomocy agencji pośrednictwa pracy. W takim wypadku, wszystkie kandydatki są odpowiednio sprawdzane oraz weryfikowane przez taką instytucję, dlatego można mieć pewność, że wybrana Ukrainka posiada odpowiednie pozwalania oraz kwalifikacje uprawniające ją do pracy. Agencja pośrednictwa pracy kontroluje również systematyczność oraz poprawne wywiązywanie się z obowiązków przez Ukrainkę.

Bariera językowa – wada czy zaleta?

Rodzice, którzy chcą zatrudnić opiekunkę z zagranicy często obawiają się różnic językowych, które w takim przypadku mogą wystąpić. O ile sami rodzice mogą dojść do porozumienia z panią pochodzącą ze wschodniej granicy, o tyle dziecko, szczególnie w pierwszych latach życia może mieć z tym spory problem. Kandydatki na nianie, często posiadają jednak odpowiednie certyfikaty, świadczące o tym, że ukończyły one odpowiednie kursy językowe.

Należy jednak pamiętać, że w większości przypadków, ich akcent będzie zdecydowanie różnił się od polskiego. Niektórzy rodzice boją się, że ich pociecha nabierze skłonności do przyjmowania obcych naleciałości językowych.  Można jednak na to spojrzeć z drugiej strony – dziecko uczy się od małego otwartości na inne kultury i osoby. Nauka nowych słówek, przyczyni się również do rozwoju malucha, a w przyszłości może owocować nowymi propozycjami w karierze zawodowej.

Czy niania z Ukrainy jest dobrym wyborem?

Z pewnością największą zaletą zatrudnienia ukraińskiej opiekunki są niższe koszty wynagrodzenia. Trudność dla niektórych, może jednak stanowić załatwianie odpowiednich dokumentów, pozwalających legalnie zatrudnić cudzoziemkę do pracy. Nie każdy rodzic chce zajmować się płaceniem składek, dlatego w takim wypadku najlepiej zatrudnić opiekunkę poprzez agencję pośrednictwa.

Bez względu na to czy niania pochodzi z Ukrainy czy z Polski, powinna mieć odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie zawodowe. Wszystko bowiem zależy od charakteru i aparycji danej osoby, a nie kraju jej pochodzenia.

Autor: Maja Krukowicz

7 komentarze

  1. Kasia mama na etacie Odpowiedz

    Dziękuję za rzetelną informację. Teraz jest dużo lepiej niż parę lat temu w temacie opiekunek z Ukrainy. Zalet jest dużo więcej niż wad.

  2. Ania Niemand-Niedziela Odpowiedz

    Znajomi mają panią z Ukrainy i są bardzo zadowoleni. Svietlana to już członek rodziny. Język nie jest przeszkodą

  3. Maria Odpowiedz

    Czy mogą Państwo napisać, gdzie zgłasza się chęć zatrudnienia niani z Ukrainy? W którym urzędzie należy szukać pomocy w tej kwestii?

  4. Szymon Odpowiedz

    Proszę bliższe informacje
    „Związane jest to również z kilkoma profitami. Opłacając regularnie podstawowe składki związane z zatrudnieniem o umowę o pracę, rząd dokłada do pensji opiekunki 800 złotych miesięcznie. Dodatkowo, taki pracodawca zwolniony jest z opłacania składek ZUS. Wiąże się to więc ze stosunkowo niższymi kosztami, niż w przypadku polskich niań.”

    nigdzie prócz tego portalu nie znalazłem takiej informacji.

  5. Sandra .W. Odpowiedz

    Pierwszy i ostatni raz.Przyjechala , okradla i znikła. Znajomi mnie przestrzegali, to nie wierzyłam.To są jednak okropne geny.Cale rodziny mordowali , Ukrainki wynosiły całe dorobki.Ostatni raz uwierzyłam w takie brednie, że oni się zmienili. To im w krwi zostało.

  6. XYZ Odpowiedz

    Kiedyś szukałem opiekunki do mojej babci. Mam bardzo chorą mamę i miałem jeszcze pod opieka babcię (do tego chorą na Alzheimera). Nie dawałem sobie rady (bo sam jestem niepełnosprawny – wzrokowo) więc szukałem opiekunki 24h z zapewnionionym noclegiem i wyżywieniem. Jakież moje było zdziwienie jakie Ukrainki są bezczelne i roszczeniowe. Miałem do zaoferowania max 3000 zł miesięcznie (na więcej nie było mnie stać) na rękę w tym dach nad głowa i wyżywienie. Niestety nie znalazłem opiekunki za tyle. Zgłaszały się takie które kompletnie nic nie mówiły po Polsku no może jakieś pojedyncze słowa ale niby kartę polaka miały (tu uwaga i przestroga Ukraincy mogą sobie taka kartę kupić na Ukraińskim OLX). Nie mówiąc o tym, że umawiały się o takiej i takiej godzinie a potem dzwonią, że one nie wiedza jak dojechać bo ich kierowcy nie rozumieją to nie przyjadą i tyle. Te co mówiły po polsku oraz nasze rodzime polki opiekunki wołały minimum 5000 zł miesięcznie. Także sorry ale ja osobiście nienawidzę Ukrainek i Ukraińców zbyt bezczelne i bezczelni są oraz niesłowni. Odradzam zatrudnianie takich.

  7. Julie Odpowiedz

    Ja zastanawiam się jak zweryfikować dane takiej osoby. Do tej pory moim synkiem opiekowała się sąsiadka którą znam od urodzenia. Niestety z powodów zdrowotnych musiała zrezygnować. Z dnia na dzień zostałam bez niani. Znalazłam Panią z Ukrainy i teraz zastanawiam się jak zweryfikować dane które pokazała mi ta Pani. Czy to faktycznie dobry pomysł, żeby zostawić swoje dziecko osobie o której nic nie wiemy?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.