Depresja to niezwykle poważna choroba, która bywa niekiedy ignorowana bądź mylona z zaburzeniami nastroju. Nieleczona prowadzi to poważnych problemów psychicznych, a w skrajnych przypadkach nawet do samobójstwa. Okazuje się, że z depresją zmaga się coraz więcej Polaków.
Czym jest depresja?
Pod pojęciem depresji należy rozumieć zespół zaburzeń o charakterze depresyjnym. Objawiają się one na przykład obniżeniem nastroju, a więc smutkiem, przygnębieniem, brakiem zdolności do odczuwania jakiejkolwiek przyjemności (tak zwana anhedonia), brakiem wiary we własne możliwości, niską samooceną, pesymizmem, poczuciem winy, a w niektórych przypadkach także problemami ze snem i apetytem, a nawet myślami samobójczymi.
Depresja może mieć różne źródła. W praktyce najczęściej można jednak mówić o uwarunkowaniach genetycznych, które są dziedziczone po przodkach, oraz o różnego rodzaju przeżyciach, które negatywnie wpływają na zdrowie psychiczne człowieka. W tym drugim przypadku może chodzić na przykład o stratę bliskiej osoby, udział w wypadku drogowym, doznanie poważnego urazu fizycznego, czy też problemy natury osobistej.
Leczenie depresji może odbywać się na różne sposoby. Najczęściej stosowanym jest terapia farmakologiczna, czyli przyjmowanie przez pacjenta leków, które mają za zadanie ustabilizować kondycję psychiczną pacjenta. Ponadto stosowane jest także leczenie elektrowstrząsami, światłem (fototerapia) oraz psychoterapia. Ta ostatnia polega na serii spotkań pacjenta z psychoterapeutą, podczas których prowadzona jest rozmowa mająca na celu rozpoznanie przyczyn i objawów choroby, jak i wskazanie pacjentowi możliwości rozwiązania jego problemów.
Depresja w Polsce
Okazuje się, że coraz więcej Polaków zmaga się z problemem, jakim jest depresja. Z cyklicznego raportu pod tytułem Zdrowie psychiczne Polaków. Depresja jest wśród nas… przedstawionego przez UCE RESEARCH i platformę ePsycholodzy.pl wynika, iż na tę chorobę cierpi blisko 3/4 mieszkańców Polski.
Polacy skarżą się przede wszystkim na silne obniżenie nastroju, które jest spowodowane zmęczeniem. Wynika ono przede wszystkim z codziennych problemów – w pracy, w domu, ze zdrowiem, ale nie bez znaczenia jest także pandemia COVID-19. Miesiące izolacji oraz informacje o kolejnych infekcjach i zgonach nie wpłynęły pozytywnie na zdrowie psychiczne. Do tego dochodzi jeszcze wojna na Ukrainie i codziennego doniesienia z frontu.
Poważnym problemem jest również fakt, że o depresji nie mówi się w Polsce głośno. Wiele osób po prostu udaje, że jej nie ma, nie chce się więc leczyć. Jest to poważny błąd, ponieważ choroba ta dotyka wiele osób na całym świecie, przez co nie powinna być powodem do wstydu. Niestety, wielu cierpiących nie potrafi tego zrozumieć.
Co mówią specjaliści?
Wyniki wspomnianego wcześniej raportu zostały skomentowane przez specjalistów. Ich słowa nie napawają optymizmem.
– Od czasu poprzedniego badania wiele się wydarzyło. Wybuchła wojna w Ukrainie, wyraźnie wzrosły ceny w sklepach i wszelkie codzienne opłaty. To wszystko wstrząsnęło ludźmi i uaktywniło pesymistyczne myśli. A to przecież jeszcze nie koniec trudności. Zmiany łańcuchów dostaw, konsumpcji dóbr i usług wpłyną na rynek pracy, co w przypadku mniej konkurencyjnych pracowników z małych miejscowości może oznaczać długoterminową utratę dochodów – komentuje Michał Pajdak, jeden ze współautorów badania.
Nie jest to odosobniony głos. Również inni specjaliści zwracają uwagę na przyczyny takiego stanu rzeczy.
– Okres wchodzenia w dorosłość to czas sprawdzania się na różnych polach. W niepewnych gospodarczo czasach uczucie zmęczenia i braku energii może być konsekwencją braku perspektyw. Z kolei seniorzy mogą przeżywać kryzys drugiej połowy życia. Są wśród nich też osoby słabsze, obserwujące u siebie narastające problemy zdrowotne, co bywa wyjątkowo uciążliwe w przypadku trudnej sytuacji ekonomicznej – dodaje psycholog Małgorzata Osowiecka, wykładowca na Uniwersytecie SWPS w Sopocie.
Paweł Stasiuk
Dodaj komentarz