Czy ojciec ma szanse na przyznanie wyłącznych praw rodzicielskich? Fakty i mity

Statystyki nie kłamią. Chociaż Temida jest ślepa i prawa wszystkich są dla niej równe – w przypadku przyznawania praw rodzicielskich to właśnie matki zazwyczaj są tymi, którym przyznaje się prawa do opieki nad dzieckiem.

Rozwód nie jest łatwym etapem życia. Tym bardziej jeśli małżonkowie nie są zgodni w kwestii podziału majątku i sprawowania opieki nad dzieckiem. Władza rodzicielska jest prawem, które przysługuje obojgu rodzicom w równych częściach. Jeżeli jednak w jakikolwiek sposób szeroko pojęte dobro dziecka zostaje zaburzone – sąd podczas procesu może odebrać, ograniczyć lub zawiesić jednemu z rodziców władzę rodzicielską i przyznać pełne prawa drugiemu.

Statystyki nie kłamią

W normalnej sytuacji, kiedy obie strony nie wykazują większych odchyleń i w świetle prawa są zdolne do sprawowania opieki nad ich dzieckiem, większość sądowych spraw, bo około 96% kończy się na przyznaniu opieki matce. Taka sytuacja wynika najczęściej z dwóch kwestii. Pierwszą jest rzeczywista, silna więź matki z dzieckiem i społeczne przeświadczenie, że to właśnie matka jest najlepszą opiekunką dla swojego dziecka. Drugą kwestią, jest stereotypowe i bardzo mało elastyczne podejście do kwestii tego kto jest lepszym opiekunem dla dziecka. Czy można podjąć się próby pochopnej oceny obojga rodziców?

Ojciec na straconej pozycji?

Tak naprawdę tak samo matka jaki ojciec zasługują na równe traktowanie i w świetle opinii społecznej i oboje powinni stać na równi jeśli chodzi o kwestię wyboru „lepszego rodzica”. Jest to bardzo skomplikowane i prawdopodobnie wymaga jeszcze sporo czasu, aby w powszechnej ocenie, ojciec potrafił równie dobrze opiekować się dzieckiem – jak matka. A przecież to potrafi i czasem jest w stanie zapewnić dziecku lepsze warunki do prawidłowego rozwoju emocjonalnego od kobiety.

Czy ojciec ma szanse na równą walkę o wyłączne sprawowanie opieki? Fakty i mity.

MIT 1. Według prawa ojcowie nie mają większych szans na wyłączne sprawowanie opieki nad dzieckiem.

Nie jest to prawdą. Statystyki pokazują, że średnio około 4 % ojców walczących w sądzie o pełnię władz rodzicielskich, taką sprawę wygrywa. Jeśli w toku postępowania, okaże się, że to właśnie mężczyzna jest w stanie zapewnić lepszą opiekę nad dzieckiem – emocjonalną i materialną – sąd w świetle przedstawionych dowodów może uznać, że dziecko pozostanie z ojcem. Nie musi, lecz często jest to powiązane z nałogiem matki, lub rażącym nie wywiązywaniem się jej z obowiązków rodzicielskich.

FAKT 2. Wiek dziecka ma znaczenie podczas sprawy.

To prawda. Większość sądów, szczególnie w przypadku małych dzieci, bardziej skłania się do przyznawania matce opieki nad dzieckiem. Okres niemowlęctwa jest szczególnym czasem, w którym mały człowiek potrzebuje najbardziej matki. To fakt udowodniony naukowo i czysta fizjologia. Jeśli wywiązuje się ona ze swoich obowiązków względem dziecka – wysoce prawdopodobne, że mężczyzna nie otrzyma wyłącznej opieki. Jeśli jednak chodzi o dziecko starsze – mając na uwadze jego dobro – bada się, z którym z rodziców jest ono silniej związane emocjonalnie.

MIT 3. Matka posiada lepsze zdolności wychowawcze od ojca dziecka.

Podczas procesu, sąd na podstawie zgromadzonych dowodów, dokonuje skrupulatnej analizy tego, który z rodziców posiada lepsze zdolności wychowawcze. Krzywdzącym stwierdzeniem jest założenie, że to kobieta może być lepszą opiekunką od mężczyzny. Na całokształt odpowiedzialności, czułości i organizacji wpływa nie płeć, lecz cechy charakteru i relacja z dzieckiem. Tata może okazać się dużo lepszym i bardziej odpowiedzialnym opiekunem, który był dotąd bardziej aktywnym w wychowaniu dziecka rodzicem.

Więź na pierwszym miejscu?

W toku postępowania o powierzenie wyłącznych praw rodzicielskich jednemu z rodziców, ogromną rolę, na którą sąd zawraca uwagę, odgrywa aspekt psychologiczny. Specjaliści badają, z którym rodziców dziecko jest silniej związane, który z opiekunów  posiada psychologiczne kwalifikacje do wyłącznego sprawowania opieki, a który, na przykład, nie jest wydolny wychowawczo.

Ojciec przygotowując się do walki o dziecko, powinien zgromadzić sporo dowodów świadczących o swojej racji. Nie jest to łatwe, ale wykonalne. Jedynym aspektem, który skutecznie może zadziałać na niekorzyść w takiej sytuacji jest niemowlęcy wiek – w takich przypadkach, sąd zazwyczaj powierza prawa matce (jeśli nie stanowi ona zagrożenia dla siebie i dziecka i jest osobą zdolną odpowiednio wychować swoje dziecko).

Autor: Katarzyna Walczyk

 

17 komentarze

  1. Geralt77 Odpowiedz

    Jest nawet fundacja, ktora pomaga ojcom w takich sprawach. Prowadzi ja mezczyzna, ktory na wlasnej skorze poznal „sprawiedliwosc” sadu w tym zakresie. Teraz pomaga innym w uzyskaniu wylacznych praw do opieki. Rola mezczyzny w wychowaniu dziecka nadal jest niedoceniania

  2. Anonim Odpowiedz

    Terz słyszałem że tylko nie cały 1% Ojców w Polsce otrzymuje opiekę Wiem bo poznałem na własnym doświadczeniu że pomimo wielu silnych dowodów na wzorowosc Ojcówską opiekę z automatu dostaje matka

  3. GJP Odpowiedz

    Samotny Facet wychował dwójkę dzieci wziętych z domu dziecka – sam w pojedynkę ! – dziś z Synami dorosłymi opowiadają o wszystkim jak i o następnym chłopcu głuchoniemym i niepełnosprawnym Mateuszu, którym gość się zajął po wyrzuceniu chłopaka z domu przez bliskich i walczy teraz o niego Polecam wszystkim Ojcom ku pokrzepieniu serc, że i w Polsce można zwyciężać
    youtube.com/watch?v=agbr2Xc4Bdg

  4. Jurek Odpowiedz

    PO UTRUDNIANIU KONTAKTU Z OJCEM PRZEZ MIESIĄCE I MANIPULOWANIU MAŁYM DZIECKIEM NA SZKODE OJCA , MOŻNA ROBIĆ TEST NA WIĘŹ Z OJCEM ,WYNIK WIADOMY I O TO CHODZI.
    W POLSCE TO JUŻ STANDART. A SĄDY UDSJĄ ŻE TEGO NIE WIDZĄ , FRAJER JEST TYLKO OD PŁACENIA .

  5. Darek Odpowiedz

    Ja jestem w tych 4 % dostawałem po 200zl na dziecko teraz po 400. Wcale nie jest ciężko. Dzieci wszystko wynagradzają samym tym że sa

  6. Karl Odpowiedz

    Ja obecnie jestem w trakcie rozwodu, córka uprowadzona przez matkę, nie widziałem corki ponad trzy m-ce. Na badaniu psychologicznym wyszła wysoka więź z ojcem ale pano psycholog stwierdza że jeśli dziecko jest już u matki niech tam pozostanie a Sad Okregowy w Rybniku to przyklepał. Koszmar w majestacie prawa.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.