Powrót do szkół stał się faktem. Minister Czarnek uspokaja uczniów

Powrót do szkół był tematem wielokrotnie poruszanym w mediach. Wiemy już, że uczniowie zdążą ponownie zasiąść w szkolnych ławkach przed końcem tego roku szkolnego. Nie wszystkim się to jednak podoba.

Powrót do szkół nie podoba się wszystkim uczniom

Podczas ostatniej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaliśmy poinformowani o powrocie uczniów do szkół. Wielu rodziców czekało na taką informację, jednak dla wielu nastolatków to zła informacja.

W sieci tego samego dnia pojawiła się petycja z prośbą o to, aby nauczanie zdalne kontynuować do końca roku szkolnego. Zdaniem niektórych uczniów zajęcia stacjonarne powinny odbywać się dopiero od września.

Nie mamy czasu, by znów wrócić do nauki stacjonarnej, ponieważ uczniowie chcą się skupić na nauce do egzaminu ósmoklasisty, a nie przejmowaniem się liczbą zgonów i zachorowań w danym dniu. Dodatkowo uczniowie są zestresowani sprawdzaniem zeszytów, notatek lub że po powrocie będą musieli od nowa pisać sprawdziany w niepokoju i stresie. Petycja dotyczy również uczniów klas ponadpodstawowych – czytamy w petycji.

Elektroniczne poparcie pod petycją wyraziło aż 400 000 osób. Według niektórych nastolatków powrót do szkoły związany jest z dużym stresem. Część osób obawia się pandemii i zarażenia, inne zaś uważają, że nauczyciele mogą chcieć jak najszybciej nadrobić stracone miesiące.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek odniósł się do petycji, przekonując, że nie ma się czego obawiać.

Powrót do szkół – minister uspokaja

Minister Przemysław Czarnek zaapelował do nauczycieli, aby ci pracowali zgodnie z planem, a czas do wakacji poświęcili na wzmacnianie w dzieciach poczucia własnej wartości, odbudowanie relacji. Już wcześniej sygnalizowano bowiem, że to ponowne wyrobienie relacji społecznych będzie ważnym wyzwaniem dla kadr nauczycielskich.

Możemy powiedzieć, że już w maju szkoły ruszą pełną parą, po miesiącach pracy zdalnej, zgodnie z naszymi zapowiedziami. I tutaj zachęcamy dyrektorów i nauczycieli, aby ten ostatni miesiąc w tym roku szkolnym był czasem odbudowy relacji z rówieśnikami, odbudowy poczucia wspólnoty. Czasem powrotu do normalności. Dla wielu uczniów, a także rodziców, ostatnie miesiące to trudny czas, wielu z nich musiało się zmierzyć ze skutkami pandemii, niektórzy stracili kogoś bliskiego. Dlatego tak ważne jest, aby pomóc uczniom – wyjaśnił minister Czarnek.

Dodatkowo polityk podkreślił, że każdy ma swoje obowiązki i w przypadku uczniów jest nim uczenie się. Dlatego też nie powinno się obawiać swojego obowiązku, tylko należy próbować się z nim zmierzyć.

Powrót do szkół – ile kosztowała nas nauka zdalna?

Nauczyciele od samego początku nie ukrywali, że nauka zdalna jest znacznie mniej efektywna. Można powiedzieć, że zaległości uczniów po powrocie do szkół będą ogromne. Potwierdzają to reakcje niektórych nastolatków, którzy przyznają w mediach społecznościowych, że przez cały ten czas nie robiły notatek i teraz obawiają się zderzenia z rzeczywistością.

Wśród pedagogów nie brakuje pesymistycznych (a może realistycznych?) opinii odnośnie edukacji zdalnej. Wielu nauczycieli uważa, że straconego czasu nie da się już nadrobić. Dlatego w czerwcu ważne będzie integrowanie uczniów i badanie ich nastrojów.

Czas pandemii znacznie pogorszył morale wielu osób. Niektórzy uczniowie przechodzili przez bardzo trudne chwile, a nauczyciele nie mogli odpowiednio ich nadzorować. Dlatego też minister Czarnek jest świadom tego, że wiele dzieci może potrzebować pomocy psychologa po powrocie do szkoły. Kondycja psychiczna najmłodszych będzie z całą pewnością ważnym tematem podczas najbliższych miesięcy.

Jan Strychacz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.