Algi morskie należą do grupy tzw. superfoods czyli produktów naturalnych zawierających ogromne ilości składników odżywczych, zarówno witamin, jak i minerałów. Badania nad nimi rozpoczęły się już w XIX wieku, a odkrycie, że zawierają wysoko przyswajalne przez człowieka białko, spowodowało dalsze badania niemieckiego naukowca Otto Warburga nad fotosyntezą chlorelli za, które otrzymał nagrodę Nobla w 1931 roku. Od tego czasu badania medyczne nad algami morskimi prowadzone są na szeroką skalę i udało się udowodnić ich szerokie działanie prozdrowotne. Algi, takie jak spirulina, występują w postaci sproszkowanej i można dodawać je do potraw. Jednak czy warto?
Algi morskie – trochę historii
Ciekawostką jest, że algi morskie wykorzystywane były jako środek do ratowania przed głodem przez Niemców już po I wojnie światowej. Po zrzuceniu bomby atomowej Amerykanie chcąc zniwelować skutki swoich działań do zrzutów żywności dołączali preparaty chlorelli. Później zaobserwowano, że redukują one skutki napromieniowania. Już w latach 50-tych zakładano pierwszą plantację alg, jednak nie doprowadziło to do wprowadzenia jej do masowego obiegu, co zostało ówcześnie zablokowane przez biurokrację. W tym samym czasie Fundacja Rockefellera wspierała Japończyków w rozwoju uprawy i przetwarzania chlorelli. Do dziś produkcja alg morskich stanowi silną gałąź przemysłu w niektórych krajach azjatyckich.
Algi morskie mogą działać antynowotworowo
W dobie poszukiwania skutecznych leków na nowotwory i nowych metod leczenia prowadzone są intensywne badania nad algami morskimi. Udowodniono np., że suplement spirulina może mieć działanie antykancerogenne, dzięki zawartości związku fikocyjanobiliny, która ma właściwości hamujące wzrost komórek nowotworowych przy raku trzustki. Istnieją również badania, które wskazują na takie działanie innych rodzajów alg w przypadku raka żołądka, prostaty, wątroby, szyjki macicy, a także białaczki. Oczywiście substancje zawarte w algach morskich takich jak spirulina najlepiej działają prewencyjnie, hamując produkcję wolnych rodników tlenowych. To pierwszy argument dla którego warto dodawać algi morskie do potraw, czy to w formie napojów, zup, czy potraw kuchni japońskiej.
Algi morskie skutecznie wspomagają proces odchudzania
Istnieje substancja pozyskiwana z brunatnic, a mianowicie alginian sodu, która spożywana przed posiłkiem może zmniejszać ilość przyswajanych kalorii o 7%. W algach istnieją związki, które niwelują akumulację tłuszczy. To dlatego suplement spirulina czy chlorella spożywane są w czasie diety odchudzającej, jako dodatek do potraw, mogą skutecznie ją wspomagać. Oczywiście istotne jest certyfikowane pochodzenie spiruliny. Sklep ze zdrową żywnością, gdzie znajdziemy informacje o przebadaniu alg na obecność toksyn jest odpowiednim miejscem do jej zakupu. Zwalczanie toksyn i usuwanie ich z organizmu to kolejna zaleta zielonych alg morskich, jednak warunkiem jest tu właśnie ich nieskażone pochodzenie.
Działanie przeciwzapalne, antyalergiczne i przeciwwirusowe alg morskich
Kolejnym powodem, dlaczego warto dodawać algi morskie do potraw jest ich działanie przeciwzapalne, antyalergiczne i przeciwwirusowe. Odkryte w algach związki bromofenolowe mają działanie zwalczające stany zapalne. Glony nori, których używa się choćby do zwijania sushi, a także jako dodatek do zup posiadają feofitynę, która może zwalczać stany zapalne. W algach wykryto również związki florotaniny, która ma działanie antyalergiczne. Związek ten używany jest w japońskim ziołolecznictwie. Z kolei polisacharydy, sulfoglikolipidy i karageniany zawarte w niektórych algach mogą mieć działanie wirusobójcze.
Prozdrowotne działanie alg morskich jest bardzo szeroko opisane w literaturze i ciągle badane. Już sama obecność w nich witamin z grupy B, witaminy E, beta-karotenu, witaminy C i D, a także niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych i żelaza wskazuje, że warto je spożywać. Są doskonałym suplementem diety dla sportowców, a także osób przemęczonych. Zawierają sporą ilość żelaza, a przede wszystkim wysoko przyswajalnego białka, szczególnie spirulina sklep, która w suchej masie posiada go aż 70%. W tabletkach z alg mogą znajdować się również mikroskładniki, jak brom, cynk, jod, mangan, czy miedź.
Dodaj komentarz