Niektórzy rodzice chcieliby, aby ich dzieci miały w swoim życiu więcej ruchu. Stąd też pomysł odnośnie zapisania swoich pociech na sztuki walki. W ten sposób będą mogły nie tylko poprawić swoją kondycję, ale również nauczyć się podstaw samoobrony.
Sztuki walki a agresja
Część rodziców obawia się, że trening sztuk walki sprawi, że ich dzieci będą bardziej agresywne. Jest to jednak niepotrzebny niepokój, ponieważ każda szkoła walki podkreśla, że nabywane umiejętności mają służyć do samoobrony.
Aktualnie na treningi trafiają dzieci, które często znalazły się tam za namową rodziców. Po prostu ktoś w domu uznał, że dziecko potrzebowałoby więcej ruchu, ponieważ stanowczo zbyt dużo czasu spędza przed komputerem. W takiej sytuacji nowy adept sztuk walki nie ma nawet żadnej motywacji ku temu, aby być agresywnym.
Co więcej, podczas treningu można nauczyć się znacznie lepszego kontrolowania własnych emocji. Na zajęciach można wyładować dużo wewnętrznej złości, agresji, gorszego samopoczucia. W dodatku trenerzy podkreślają, że najlepsza walka to ta, której udało się uniknąć. Nikt nie będzie zachęcał twojego dziecka do „sprawdzenia się” w szkole. Wręcz przeciwnie, być może dzięki zajęciom twoja pociecha zrozumie, że nie zawsze warto reagować na rozmaite zaczepki.
Sztuki walki a motywacja… rodziców
Należy zadać sobie pytanie – dlaczego twoje dziecko zamierza rozpocząć treningi? Co takiego je do tego popchnęło?
Jeśli była to wyłącznie twoja namowa, zastanów się, na ile jesteś w stanie wspierać swoje dziecko. Wielu rodziców zapisuje swoje pociechy na zajęcia, ponieważ szukają im jakichś zainteresowań. To może być kung fu, karate, ale równie dobrze piłka nożna czy teatr. W zasadzie rodzaj aktywności nie ma znaczenia, byle tylko dziecko zajęło się czymś poza domem.
Oczywiście nic w tym złego, że rodzic chce, aby jego dziecko miało jakieś zainteresowania. Sęk w tym, że ważne jest źródło motywacji. Podczas treningów z całą pewnością dojdzie do momentów, w których pojawią się myśli o rezygnacji. Powodem może być skomplikowane ćwiczenie, które nie zawsze uda się wykonać, może to być słaba relacja z jakimś innym członkiem grupy. Rodzice często ulegają dziecku, gdy to mówi, że chce z czegoś zrezygnować. A potem szukają mu innej aktywności. Tymczasem ważne jest to, aby postarać się zmobilizować taką osobę do ćwiczeń. Oczywiście, jeśli dziecko będzie wracało z każdego treningu nieszczęśliwe, wówczas zmuszanie go nie ma najmniejszego sensu. Czasem jednak przyczyna rezygnacji może być błaga i lepiej jest starać się ją przezwyciężyć.
Sztuki walki a wpływ na dzieci
Na zajęcia przychodzą dzieci z różnych rodzin, z różnymi problemami i doświadczeniami. To doskonała okazja ku temu, aby poznać inne osoby, zapoznać się z ich perspektywą patrzenia na świat.
Sztuki walki uczą tego, że drugiego człowieka nie należy oceniać po pozorach. Dla wielu dzieci może rozpocząć się prawdziwa przygoda życia, która będzie trwać całymi latami.
Zdarza się, że na trening przychodzą młodzi adepci, którzy doświadczyli w swoim życiu agresji. Byli świadkami wydarzeń, które mocno ich dotknęły. W niektórych sytuacjach to oni sami byli ofiarami. Są to mocno pokrzywdzone osoby, które nieustannie poszukują samych siebie. Zajęcia są dla nich momentem, podczas którego budują swoją pewność siebie. Uświadamiają sobie, że wiele rzeczy może wyglądać inaczej, ale będą musieli włożyć w nie odpowiednią ilość ciężkiej pracy.
Sztuki walki uczą systematyczności, regularności, dyscypliny oraz walki z własnymi słabościami. Dzieci zawsze będą potrzebować jednak wsparcia. Na pewno otrzymają je od trenera, jednak istotne jest to, aby otrzymały je również od rodzica. Trening może sprawiać przyjemność, wymaga jednak wielu wyrzeczeń. Bez odpowiedniej motywacji młoda osoba szybko zrazi się i zrezygnuje. Wówczas może ją ominąć niesamowita przygoda.
Jan Strychacz
Dodaj komentarz