Korzeń Kudzu – numer jeden w walce z nałogiem alkoholowym

Korzeń Kudzu to tajemnicza roślina ze wschodu. Była niezwykle ceniona w walce z grypą, gorączką, a dzięki odkryciom jej właściwości blokujących chęć sięgnięcia po alkohol, stała się ceniona w walce z alkoholizmem oraz innymi nałogami.

Korzeń Kudzu – Tajemnicze wschodnie zioło

Opornik łatkowaty, popularne Kudzu, występuje naturalnie w Azji południowo – wschodniej oraz na wyspach Oceanii i Japonii. Przez chińską medycynę, zwłaszcza ziołolecznictwo jego korzeń był stosowany już w starożytności. Schorzenia takie jak migrena, niewydolność naczyń wieńcowych, nadciśnienie tętnicze oraz rożnego rodzaju alergię czy biegunki, z pomocą tajemnego zioła nie były starożytnym Chińczykom straszne. Leczono nim przeziębienia, zbijano gorączkę. Ale najbardziej ceniony był jako lek przeciwko zbierającej w tych dawnych czasach śmiertelne żniwo i budzącej przerażenie grypie. Wraz z jego rozprzestrzenianiem się na tereny Ameryki Północnej i Środkowej, Afryki Południowej, Kaukazu i Ukrainy, rozprzestrzeniała się również wiedza na temat jego właściwości i zastosowań.

Jak działa Korzeń Kudzu na organizm człowieka

W medycynie wschodu Korzeń Kudzu stosowany był w leczeniu cukrzycy, grypy, gorączki nudności, dopiero niedawno dzięki odkryciu w nim związków flawonoidowych stał się numerem jeden w walce z nałogiem alkoholowym. Eksperymenty na zwierzętach uzależnionych od alkoholu, jak również ludziach, wykazały, że zmniejsza on chęć sięgnięcia po alkohol etanolowy. Dzieje się tak z kilku powodów.

Po pierwsze zatrzymuje on przemianę alkoholu etanolowego w organizmie człowieka, na etapie aldehydu octowego. Aldehyd octowy, jest związkiem o dużej toksyczności i to on odpowiada za kaca, prawdopodobnie dlatego duże jego stężenie w organizmie powoduje, że po przekroczeniu pewnego limitu alkoholu zwyczajnie nie chce nam się pić.

Po drugie izoflawonoidy, zawarte w korzeniu powodują uczucie podobne kiedy mamy do czynienia z hormonami szczęścia. Jak wiadomo alkohol stymuluje wydzielanie dopaminy i serotoniny. Izoflawnoidy a zwłaszcza genisteina zapewnia nam podwyższony poziom euforii tak jak w przypadku wypicia alkoholu.

Taki podwójny mechanizm powoduje, że nie odczuwamy potrzeby sięgnięcia po alkohol, a kiedy nałóg jest na tyle silny – to pijemy go zdecydowanie mniej.

Korzeń Kudzu

Korzeń Kudzu a nowotwory

Stymulujący wpływ jaki wywierają hormony takie jak testosteron na raka prostaty, może ograniczyć zażywanie Korzenia Kudzu. Poziom PSA czyli markera nowotworowego raka prostaty, spada u pacjentów przyjmujących Kudzu o 80 procent. Genistenina obecna w korzeniu hamuje rozwój sieci naczyń krwionośnych potrzebnych do rozwoju nowotworu. Izoflawanoidy obecne w Kudzu usuwają w znacznym stopniu wolne rodniki, nadmiar wolnych rodników jak wiadomo sprzyja powstawaniu stresu oksydacyjnego w organizmie. A ten odpowiedzialny jest za rozwój wielu postaci nowotworów. Kudzu jest niezastąpione w niedopuszczaniu do rozwoju rakotwórczych wirusów.

Menopauza a Korzeń Kudzu

Genisteina działa podobnie jak estrogen. Którego to brak jest odpowiedzialny za typowe objawy menopauzy u kobiet, takie jak uderzenia gorąca, ubytki masy kostnej, zawroty głowy. Może zmniejszyć ryzyko występowania chorób serca występujących u kobiet w okresie menopauzy. Tak więc niedobory estrogenu są wyrównywane przez genisteine.

Dla kogo nie jest Korzeń Kudzu

Kobiety w ciąży oraz kobiety karmiące piersią nie powinny sięgać po ten preparat, z tego względu, że nie ma żadnych danych na temat jego wpływu na ciążę oraz laktację. Ze względu na ostrożność nie zaleca się więc jego przyjmowania. Kudzu nasila również działanie leków przeciwzakrzepowych nie zaleca się więc go osobą biorącym leki przeciwzakrzepowe. Osoby, które zmagają się z chorobami hormonalnymi powinny również zasięgnąć opinii lekarza.

Korzeń Kudzu jak widać jest ziołem przynoszącym ukojenie niczym błogosławieństwo wszystkim uzależnionym.  Alkoholizm to straszna śmiertelna choroba,o czym wielu ludzi zapomina. Roślina ta jak wiele ziół dorzuca nam w pakiecie wiele pozytywnych efektów ubocznych zwłaszcza jeśli chodzi o wykorzystanie w profilaktyce antynowotworowej.

Autor: Szymon Nowak

2 komentarze

  1. Kamila Małek Odpowiedz

    Kudzu może okazać się pomocne w walce z alkoholem, to prawda. Nie można przy tym jednak zapominać o adaptogenach i kompleksie witamin B, a także magnezie i potasie. Jako fitoterapeuta wiem, że można wspomóc organizm w walce z uzależnieniem, jednak konieczne jest także wsparcie terapeutyczne. To nie jest roślina – cud, po której nagle przestaniemy pić. Spowalnia ona metabolizm alkoholu, przez co jesteśmy w stanie szybciej się upić po prostu. By dało to jakiś efekt, to powinniśmy kudzu przyjmować co 2 godziny. Jednak najważniejsze jest nasze nastawienie, chęć i wola.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.